Współczesne media nawet nie próbują ukrywać, że głównym źródłem ich utrzymania są reklamy. Odbiorca owszem jest ważny, ale stanowi bardziej czynnik pośredni. Trzeba o niego zadbać, zachęcić do spotkania z konkretnym medium, ponieważ liczba przekonanych w wypadku mediów warunkuje dochody z reklam. Właściciele firm przyjdą ze swoimi przekazami tylko do tych mediów, które cieszą się największą grupą czytelników, słuchaczy czy widzów.
Dotyczy to wszystkich mediów bez wyjątku, zatem wydawcy starają się za wszelką cenę przyciągnąć rzesze odbiorców. Naturalną konsekwencją postawienia na ilość jest mniejsza troska o jakość programów. Co prawda o gustach się nie dyskutuje, zwłaszcza gdy są prezentowane przez większość, ale przyznać należy, iż w starciu audycji rozrywkowej i przykładowo kulturalnej zwycięzca może być tylko jeden. Nie ma co się jednak zbytnio oburzać czy dziwić takiemu obrotowi spraw. W dobie kryzysu także media mają często problemy finansowe. Ich los zależy od reklamodawców, a oni patrzą tylko na wielkość grupy odbiorczej.
